OPERA_SPACE
Prezent od chomika

Z okazji święta wszystkich Dzieci OPERA_SPACE zaprasza do obejrzenia antologii fotosów z operowych bajek. Wszystkiego NAJ:)))

Bajki dla dzieci zasługują na miano wdzięcznego tematu z kilku powodów. Po pierwsze: strój wieczorowy raczej nie obowiązuje – fotograf może obejść się bez krawata. Po drugie: publiczność jest bezpośrednia i zasadniczo ma trudności z siedzeniem dłużej niż kwadrans – fotograf może się swobodnie poruszać bez obawy, że komuś będzie przeszkadzał. Po trzecie: akcja jest wartka i czas trwania spektakli jest dopasowany do możliwości percepcyjnych małego widza – dla fotografa to raczej sprint niż wyczerpujący maraton. I wreszcie po czwarte, najważniejsze: bajki, które można obejrzeć w Operze są przezabawne i bardzo kolorowe.

„Adonis ma gościa” – uczta wizualna dla dzieci w każdym wieku – także tych po czterdziestce.

Paradoksalnie na jednej z operowych bajek najgłośniej śmiałem się w kulisach, już po zakończeniu spektaklu premierowego. Jest taka przezabawna scena w „Sprawie Kapturka Cz.”: Chomikowi, jednej z głównych postaci, w trakcie dramatycznej przepychanki wypada coś z kieszeni. Zdjęte przerażeniem zwierzątko patrzy na przedmiot leżący na scenie i krzyczy w rozpaczy „Moje ciuciu”. Publiczność dopiero wtedy orientuje się, że to batonik schowany w chomiczej kieszeni na czarną godzinę i eksploduje śmiechem. Komizmowi tej sceny nie sposób się oprzeć – jest coś wyjątkowego pomiędzy krzykiem rozpaczy a słodkim „ciuciu”. Po premierze aktorzy i realizatorzy spektakli często obdarowują się pamiątkami, drobiazgami, które mają przypominać o trudach wspólnej pracy. Rafał Iwański, wybitny kapturkowy Chomik, podszedł do mnie po zakończeniu spektaklu. Z abolutnie poważną miną wysunął w moją stronę karton wypełniony batonikami. Zachęcając mnie do poczęstowania się jednym, wypowiedział te dwa znamienne słowa „Moje ciuciu”. To zdecydowanie najzabawniejszy prezent jaki można dostać od chomika.

Skip to content